Piłat i inni

Film oparty na motywach „Mistrza i Małgorzaty” Michaiła Bułhakowa jest interesującą próbą wpisania treści ewangelicznych we współczesny świat, zderzenia mitu z rzeczywistością miasta o wysokim poziomie cywilizacyjnym, którego mieszkańcy pozostają obojętni wobec rozgrywającej się na ich oczach Kalwarii. Ten wielki happening zrodził się także z zainteresowania Wajdy ruchem jezusowym na Zachodzie. Ponoć przez jakiś czas w jego mieszkaniu wisiał amerykański plakat - list gończy z napisem: „Poszukiwany Jezus Chrystus podejrzany o włóczęgostwo i podburzanie do obalenia porządku”. Jerzy Płażewski pisał w „Historii filmu”: „Reżyser zaryzykował , wytyczając drogę na Golgotę obok neonów domu towarowego Hertie – żywe ciało współczesnego kina ten przeszczep przyjęło. Powstała przejmująca parabola ludzkiej męki tych wszystkich, którzy z mozołem dźwigają swój krzyż”. Kolejna wersja „Mistrza i Małgorzaty”. Tym razem Wajda dość luźno koncentruje się na jednym wątku - Piłata i Jezusa. Przy czym wszystko zostaje osadzone w współczesnych realiach. Widać tu np autostradę czy wysypisko śmieci. Są sceny takie jak np. wywiad z baranem prowadzonym na rzeź. Ale na największą uwagę zasługuje scena w której Judasz wydaje Jezusa, przez telefon, a następnie z aparatu (budka w mieście) wypada mu 30 srebrników ...