9 czerwca zapraszamy na spotkanie podróżnicze z Wojciechem Murą.

Jak najlepiej rozpocząć przygodę z żeglarstwem? - Rejsem przez największy ocean na świecie! - Tak właśnie postanowił Wojtek, który wziął urlop dziekański, zebrał pieniądze i po 5 miesiącach dołączył w Panamie do załogi legendarnego jachtu "Czarny Diament". Jako żeglarski żółtodziób musiał nauczyć się wszystkiego od podstaw, jego domem na ten czas stał się jacht, którym dopłynął do wielu wspaniałych miejsc - rajów na Ziemi ( wyspy na Polinezji Francuskiej).

Na wyspach na środku oceanu podróżnik poznał zupełnie inny świat! Nie tylko wyjątkowe widoki, wspaniałych ludzi i unikatową kulturę. Wyspiarskie życie przebiega w zupełnie innym tempie! Przygód podczas rejsu było co nie miara, m.in: podwodne polowania na ryby, walka ze sztormem, survival w górskiej dżungli, nurkowanie na farmie pereł, uczestnictwo w ceremonii picia kavy na Fidżi oraz festiwalu Heiva na Tahiti.

Chłopak zakochał się w Polinezyjce i zamieszkał tymczasowo na Raiatea, a na Markizach postanowił zrobić tatuaż. W Nowej Zelandii natomiast spędził pół roku, bez pracy, więc zdradzi patenty na tanie życie w tym drogim kraju! Podróż Wojtka zakończyła się po 465 dniach w Sydney.